Wiosenna zabawa pod koniec grudnia!

Dla szczenięta shar-pei to nie lada gratka! harce na trawie w grudniu! galopy w słoneczku- to im pasuje! może i są tęskniacy za sniegiem, ale ja i moje shar-pei taka pogodę uwielbiamy!

NONK Volarius FCI

Przyjechał do Volariusa w odwiedziny.Zakochany w swojej Pani , a ona w nim!

W oczekiwaniu na przegląd

Czekamy na komisję ze Związku Kynologicznego.Małe szarpiki zwiedzaja salon, przygladaja się płomieniom w kominku, bawią zabawkami...Dużą atrakcja jest wielka stojaca w kącie choinka...oczywiście przy największej zabawie w aparacie wyczerpała się bateria...

NOI Volarius FCI

Ta mała złota suczka nawet nie wie, jaka jest ważna dla mojej hodowli ! To już 8-me pokolenie szarpików w Volariusie...Wierny klon swojej mamy "czarnej mordki" ( CH.PL, MŁ.CH.PL TAI CHI TAKA GUNIA Volarius).Jej babcia to najsłynniejsza Volariuska TAMAGOOTSCHI ( moja naj naj najukochańsza Gunia).
Czy zostanie w domu? tego jeszcze nie wiem.Tak wiele pięknych szczeniąt chciałoby się zostawić...a dom- niestety - ma ograniczoną "psochłonnosć"... szkoda....

Jeszcze jeden świetny kolorek!

Piesek i suczka z miotu"O" w ciepłym kolorze...

Och, KAROL...Volarius FCI

To z pewnościa będzie łamacz serc, jego drugie imię- HEARTBREAKER !
W tym spojrzeniu spod czekoladowych fałdek widać ciekawość swiata!Karol raczej zostanie w hodowli by kiedyś zając miejsce swego dziarskiego taty-LUKA.Do sprzedania jest czekoladowa siostrzyczka, równie urokliwa jak on oraz apetyczne morelki.

Szczenięta z miotu- O będą mogły pojechać do nowych domów w okolicy Świąt.

Szarpikowa gra w kolory

QUICK BLUE z Dynastie Chan , reproduktor błękitny
LUK Auksine Diadema- ojciec naszych czekoladek:

łaciate, jak Malowana Lala

czarne:

i złote:

Lubimy różnorodność.Nawet w moich ukochanych szarpikach można nacieszyć oko gamą kolorów...Obecnie w Volariusie mienia się jak w kalejdoskopie: króluje potężny błękitny QUICK , z jasnozłotym BRANDONEM, śliczne złote szczenięta 3- miesięczne ( ciąg dalszy klonów guniowych) , towarzyszą złotym dorosłym, czekoladowy tata LUK i wreszcie dumna mama Brombinka, ich czekoladki - piesek i suczka , ciekawe apricoty ( morelek juz daaaaawno nie było!), i najmłodsze- czarnuszki oraz "wisienka na torcie" - śliczna kremowa suczka ( choć jej ostatecznego koloru nie jestem pewna...)
Jak w tęczy- feeeria barw- a ja w rozterce! chciałoby się zatrzymać te ciekawostki dla siebie, a dom -niestety- nie jest z gumy!

Miot N Volarius FCI już po przeglądzie

W nowym domu już jest jeden z braciszków, trzy szarpiki-pieski i jedna suczka czekaja na swoich przyszłych włascicieli.

Moje szarpiki!

Jeszcze jeden dzień pięknej pogody i piątka maluszków może pobiegac w jesiennym słonku.W środe kończą 7 tygodni, sa dwukrotnie odrobaczone i dzis zostały zaszczepione.Ciekawe świata, zaglądajace w każdy kąt posesji, wylegujące się w plamach słońca.Sielankowy to widok, z daleka obserwowany przez dorosłe szarpeje...
Szczenięta shar-pei wkrotce będą gotowe do opuszczenia hodowli...

BRYNDUŚ - na straży domostwa

Mój przesympatyczny Brynduś ustanowił siebie przewodnikiem i opiekunem naszego stada... Stoi na posterunku( a własciwie siedzi na ...stole (!) przed domem, pilnuje furtki, wita i sprawdza kazdego goscia.Czuje się wazny i potrzebny.Panowie prowadzący remont w domu wołają na niego : dyrektor! Coś w tym jest...

MALOWANA LALA Volarius

MALOWANA LALA czy śpiąca królewna?
A może lala ,która spi jak królewna! Jedno jest pewne- to moja szarpusia w łatki, której zdjęcia własnie dostałam...
Milo patrzeć , jak rosnie ( i spi).

Shar-pei, szczenięta w "żłobku"!

Szczenieta shar-pei , wzór dziecinnych pluszowych zabawek , są rozkoszne bawiąc sie w słońcu na trawie.Przywodza na porównanie dzieciaki w żłobku, baraszkujące ze sobą...A i wystrój szarpikowego kojca ze żłobka rodem...

Miot N - szczenieta shar-pei w Volariusie

W cieniu Europejskiej Wystawy Psów w Holandii oraz przygotowań do debiutu wystawowego Bryndusia rosną sobie małe szarpiki... Urodzone 31 sierpnia 2011 skończyły juz cztery tygodnie! Są po pierwszym odrobaczeniu i zaczynaja korzystać ze słonka , które jeszcze nam pieknie świeci.Cztery pieski i jedna suczka w kolorach jasnozłotym i sobolowym to juz ostatnie dzieci mojej ukochanej "czarnej mordki" , CH.PL THAI- CHI TAKA GUNIA Volarius FCI.Wspaniałe zdrowie i witalność oraz jej "rozmerdany" charakter w połączeniu z równie przezdrowym i rozesmianym Wałkiem - ojcem szczeniąt ( CH.DATO Kamieniecka Terierlandia) dały wesołe, pogodne i zdrowe szczenięta o prawidłowo otworzonych oczkach bez korekty z uwagą obserwujących otoczenie...!
Tak więc mój kochany "klonik" , córka niezapomnianej, wspaniałej Guni ( TAMAGOOTSCHI Volarius) przechodzi na zasłużoną emeryturę...

Panie Jacku! dziękuję !

Już są fotki Bryndusia z wystawy: