niedziela, 24 lutego 2013

Moje maluszki!

Są takie sliczne, nie moge się napatrzec i najchętniej zostawiłabym w domu wszystkie.Niby takie same, a kazdy czymś się rózni.Jedno mają wspólne- ciągle się cieszą, ogonki chodzą jak nakręcone, a jedzonko w miskach znika jak po huraganie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz