Wszystkie maluszki rosną jak na drożdżach.. Są juz dwa razy większe niż przy urodzeniu, lada moment otworzą oczka.Mają świetne apetyty, a mama karmi je niemal cały czas.Robi przerwę , by sama coś zjeść i szybciutko pobiec na dwór...
Pozycje i miny, jakie przybierają brzdące są niesamowite.Dziś rozbroiła mnie błękitka wyglądająca jak mały hipcio.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz